W sobotę, 14 czerwca przypadł dzień wolności podatkowej. Od soboty pracujemy już na siebie i swoje rodziny. To symboliczny moment, w którym statystyczny Polak przestaje pracować na rzecz rządu, na wszystkie nałożone na niego podatki i zaczyna pracować dla siebie. To stanowczo za długo !!!
Instytut Centrum Adama Smitha co roku wylicza i podaje, od kiedy pracujemy na siebie.
Nie ma dobrych podatków. Są tylko bardziej lub mniej złe. Najgorszy jest podatek nałożony na pracę w postaci progresywnego podatku dochodowego od wynagrodzeń i składek ubezpieczeniowych, z których składka na ubezpieczenia emerytalne jest regresywna, co powoduje, że de facto najwyższy procentowo podatek płaci klasa średnia.
Możemy więcej poczytać na temat podatków http://www.smith.org.pl
Niestety podatki najbardziej uderzają w klasę średnią. Im większa i silna klasa średnia, tym bogatsze i bezpieczne państwo.
Moje wyliczenia są proste:
założenia: 356 dni w roku 2014; 252 dni roboczych; 113 dni wolnych od pracy; 14 czerwca dzień wolny od pracy (wg Instytutu)
obliczenia: do 14 czerwca minęło: 21 dni roboczych w styczniu, 20 w lutym, 21 w marcu, kwietniu, maju, 10 dni w czerwcu do tego dnia. Daje nam 114 dni, które musimy przepracować na rzecz podatków. Co stanowi ok. 45% wszystkich dni roboczych. (252 = 100%; 114 dni = x, gdzie x = 45%)
45 % tyle oddajemy państwu z tego, co zarobimy.
W społeczeństwie istnieją trzy progi podatkowe, które wpływają na jego rozwój, uwzględniając powyższe przesłanki:
30% – światło zielone – społeczeństwo rozwija się, a państwo staje się silne.
40% – światło pomarańczowe – państwo kładzie kłody pod nogami społeczeństwa. Utrudnia jego rozwój i nie szanuje jego praw.
50% – światło czerwone – państwo wyniszcza społeczeństwo, które szykuje się do rewolty.
Kto i jak nami rządzi ? Kto głosuje na PO ? Czy aż tak mocno trzeba być zakłamanym czy nierozumnym ?
Głosują ludzie, którzy odnoszą korzyści majątkowe w swoich rodzinach i ci, którzy chcieliby przyłączyć się do tej chorej, biało-pomarańczowo-niebieskiej rodziny, która rozgrabia państwo i obywateli. Tak, aby żyło się tylko im lepiej. To jest ich ślepota albo krótkowzroczność.